Ciało, umysł i dusza – CUD. Współistnienie tych trzech elementów tworzy największy i najpiękniejszy cud świata, który nieskończenie daleko przewyższa wszelkie rankingi ustanawiane przez ludzkość. Człowiek. Sens istnienia świata. Jaki byłby cel istnienia naszej planety jeśli nie człowiek, który tworzy z nią idealne połączenie i jest jej absolutnym wypełnieniem? Świat istnieje po to, by być widzianym i usłyszanym. Przeze mnie, przez Ciebie, przez nas. Pomiędzy ludźmi a Naturą zachodzą ogromne procesy współzależności i wzajemnego wpływania na siebie.

Współczesna fizyka odkryła jedną z najważniejszych rzeczy dla ludzkości, a mianowicie to, że wszystko jest energią. Wiele można by o tym pisać, dlaczego i w jaki sposób się to dzieje, bo wzór E=mc2 jest bardzo pojemną przestrzenią do potencjalnych dyskusji, jednakże najistotniejsze dla naszego rozważania jest to, iż nasze ciało to nie maszyna, która ma określony termin ważności funkcjonowania, a jest czymś zupełnie innym i doskonałym pod każdym względem. 

Przyjęło się, że zjawisko noszące znamiona cudu wydarza się rzadko i zatem jest wyjątkowe ze swej natury. Jak zatem można człowieka określać w taki sposób, skoro czasem wręcz obijamy się o owe „cuda” co dzień i które często uprzykrzają nam życie poprzez przykre relacje, a myśląc o sobie – popada ono w choroby. A chorować nikt nie lubi. 

Powróćmy do naszego pierwszego stwierdzenia, iż wszystko jest energią. Jeśli tak, to jest nią również człowiek. Większość zgodzi się, że człowiek składa się z ciała, umysłu, który rejestruje rzeczywistość i ją przetwarza, oraz z tego, czego istnienia jak dotąd nie udało się udowodnić, a o co toczone są spory pomiędzy agnostykami, a tymi, którzy wierzą w jej istnienie, a mianowicie – duszy. Joga w holistyczny sposób patrzy na człowieka i prowadzi go na ścieżce do odnalezienia wewnętrznego spokoju poprzez kolejne jego warstwy. Rozpoczynając od pracy z ciałem w praktyce asan, przechodząc przez pracę z umysłem, aż do uświadomienia sobie, że najgłębsza warstwa człowieka stanowi o jego istocie i tożsamości. Zatem jeśli człowiek jest energią to z fizycznego punktu widzenia ciało, umysł i dusza również nią są. A skoro tak, to oddziaływać mogą na siebie nawzajem. Co więcej, energia spoza tego układu może również mieć na niego wpływ. 

Ciało – magistrala energii

Dziś w naszym artykule przyjrzyjmy się pierwszemu elementowi CUDu, a więc ciału ludzkiemu i to, w jaki sposób przepływ energii przez nie opisuje filozofia jogi.  Fizyka jednoznacznie wyjaśnia, iż patrząc na najmniejsze cząstki ciała człowieka, kwarki, na daną chwilę wiemy o tym, iż to tak naprawdę dynamiczna energia, która nawet próżnię potrafi wypełnić energią. Ma niesamowite właściwości regeneracji, znoszenia długotrwałego wysiłku, dawania życia i dzięki niemu nasza Istota, Dusz, Ja może istnieć. W dzisiejszym świecie wielu ludzi utożsamia się jednak jednoznacznie ze swoim ciałem, uważa, iż stanowi ich tożsamość. Stąd też obsesyjne dążenie do  dostosowywania go do kanonów piękna, które zostały narzucone przez tych, którzy widzą w tym pokaźny zarobek. Tragedią staje się choroba, która czasem na szczęście staje się przebudzeniem. I to przebudzenie prowadzi do głębszych pokładów człowieka, do uświadomienia sobie, że ciało to tylko środek transportu …no właśnie, ale czego? Co wiezie, co przenosi, co ochrania i pozwala odbywać podróż? O tym w następnym artykule, już za tydzień,  teraz jednak wróćmy do ciała jako materii, które jest energią, a jednocześnie przewodzi ją i jest zdolne do przyjęcia innej, jej kompatybilnej. 

Nadi, kanały energetyczne

„Ach, nie mam dziś energii…”, „ Wstąpiły we mnie nowe siły!” – czy nie odczuwamy takich emocji często w ciągu dnia? Używając słowa energia identyfikujemy ją jako odczucie i nie zaprzeczamy jej istnieniu, bo jakże zaprzeczyć czemuś co tak namacalnie i czego często doświadczamy? 

W czasach, gdy medycyna i nauka nie była tak rozwinięta jak obecnie, ludzie obserwując świat, innych wokół i siebie samych dochodzili poprzez obserwację do pewnych wniosków. Rozpoznawali prawidłowości, które rządzą w przyrodzie i w nich samych. Aby móc o nich mówić, pisać, o nich dyskutować i z nimi pracować nazywali je na swój sobie właściwy sposób, zgodny z kulturą, w której żyli. Odczuwali zatem przypływy energii i ich odejścia, jak my obecnie, a ciekawość zaprowadziła ich do stworzenia pojęcia kanałów energetycznych (nadi) : szuszumny, idy i pigali oraz czakr, które opisują proces działania energii w ciele człowieka.  To właśnie za ich pomocą prana, życiodajna energia świata może zostać rozprowadzona po ciele, które niesie w drodze życia umysł oraz duszę. 

Szuszumna

Szuszumna to centralny układ nerwowy przebiegający prosto przez kręgosłup a kanały poboczne – ida i pingala, to układ obwodowy, który łączy jak linie telefoniczne wszystkie komórki w ciele człowieka zbiegając się kilkakrotnie i przecinając ze sobą oraz z szuszumną tworząc skupiska, kłębki splotów nerwowych, które zostały nazwane czakrami. 

Kręgosłup to centralna magistrala energii w naszym ciele, a przechodzący przez niego rdzeń kręgowy to główny kabel zasilający. Nie bez powodu w praktyce jogi tak wielki nacisk kładzie się na taką pracę, aby kręgosłup był zabezpieczony przed możliwymi kontuzjami. Stąd też praktyka jogi winna być świadoma, a uczeń powinien znać poprawne techniki wykonywania asan.

Ida i pingala

Ida i pingala to kanały, które przebiegają przez całe ciało i również  przez nozdrza, którymi zapraszamy pranę, życiodajny pokarm dla ciała do naszego wnętrza. Tak, to tlen oraz ta subtelna energia świata, która krąży wokół nas, a która jest tak bardzo nieuchwytna. Porównajmy oba te kanały, aby móc później zobaczyć jak ważne jest to, aby były drożne i funkcjonowały poprawnie.

  • Ida, kanał żeński, przebiega przez lewe nozdrze i jest połączony z prawą półkulą mózgu, natomiast pingala, kanał męski – przez prawe i łączy się z lewą. Wiemy o tym, iż w ciele człowieka istnieją dwa pierwiastki: męski i żeński – czyli hormony płciowe: testosteron, prolaktyna, estrogeny, progesteron, które nie tylko regulują procesy rozrodcze, a mają wpływ na funkcjonowanie organizmu. Występują one zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Balans organizmu to odpowiedni poziom tych hormonów, które wytwarzane są przez gruczoły dokrewne. Podczas praktyki jogi gruczoły są stymulowane i również dzięki temu mogą funkcjonować poprawnie. Idea przenikania się pierwiastka żeńskiego i męskiego, ich wzajemnej korelacji, to Yin i Yang. Praca z praktyką jogi pozwala wyciszać nadmierną aktywność jednego pierwiastka, a pobudzać drugą. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. 
  • Kanały te mają również inne nazwy jak „ha” – ida oraz „tha” – pingala, które tworzą wyraz „hatha”. Sytuacja idealna jest wtedy, gdy prana bez zakłóceń może przepływać wzdłuż wszystkich kanałów (czyli układ nerwowy działa bez zakłóceń). Wydarzyć się to może jedynie wtedy, gdy nadi nie są zablokowane (np. problemy z kręgosłupem). Zazwyczaj prana nie jest w stanie osiągnąć szuszumny (na drodze napotyka zastoje), a więc krąży jedynie w ida i pingala. Jednak kiedy może wniknąć do głównego kanału energie ha i tha łączą się ze sobą (a wszak ideą jogi jest „łączenie” ). Stąd również proces dążenia do tego stanu jogi nazywamy hatha-jogą. 
  • Patrząc pod innym kątem ida przedstawia energię Księżyca (Ćandra), a pingala gorącą energię Słońca (Surja). Obie te energie się uzupełniają i wpływają jedna na drugą.

Kanały, którymi płynie energia możemy oczyszczać, udrażniać za pomocą technik oddechowych, które poprawiają działanie układu nerwowego oraz hormonalnego. Widzimy zatem, że praktyka asan oraz kontroli oddechu to nie tylko praca mięśni, a szeroka praca z energią, która w nas krąży. Narzędzia do osiągniecia dobrostanu niwelują w naszym ciele i umyśle przeszkody, blokady, które nie pozwalają płynąć energii w sposób optymalny.

Czakry – praca z emocjami

Czakra w sanskrycie, języku staroindyjskim, oznacza krąg lub koło. Hindusi przyrównywali czakrę do wirujących wiatraczków, leja huraganu, który wirując w ciele człowieka w określonych punktach, zasysa energię do środka i ją transformuje. Dziś wiemy, że umiejscowienie czakr pokrywa się w ciele człowieka z położeniem gruczołów dokrewnych. Każdej czakrze przypisany jest kolor, który ma związek z częstotliwością wibrowania danego gruczołu, a który wiemy również jest energią. Hormony odpowiadają również za nasze emocje, stąd zaburzenia w tym obszarze będą wpływać na nasze odczuwanie i samopoczucie.

czakra podstawy – kolor czerwony 

  • związana z przetrwaniem, bezpieczeństwem, poczuciem przynależności, 
  • gruczoł:  nadnercza – narząd wydzielający hormony stresu, czyli hormony przetrwania, w nadmiarze przysparzają nam wielu kłopotów 

czakra sakralna – kolor pomarańczowy

  • cielesność, seksualność, kreatywność
  • gruczoł: narządy płciowe, jajniki i jądra

czakra splotu słonecznego – kolor żółty

  • poczucie własnej wartości, samoocena, moc wewnętrzna i odwaga
  • gruczoł: trzustka

czakra serca – kolor zielony

  • miłość, współczucie, 
  • gruczoł – grasica. Ten gruczoł jest częścią układu limfatycznego. Bierze udział w produkcji limfocytów, które sa niezbędne do prawidłowego działania układu odpornościowego. Negatywne zatem emocje będą obniżały nasza odporność.

czakra gardła – kolor jasnoniebieski

  • komunikacja, umiejętność wyrażania siebie
  • gruczoł: tarczyca. 

czakra trzeciego oka – kolor granatowy

  • intuicja, 
  • gruczoł: przysadka. Centrum dowodzenia wielu narządów układu hormonalnego. Wydziela np. TSH, który „namawia” tarczycę do wytwarzania jej specyficznych hormonów.

czakra korony – kolor różowy

  • samoświadomością i duchowością, 
  • gruczoł: szyszynka – wydziela melatoninę, reguluje nasz cykl dobowy

Praca z czakrami odbywa się na wielu płaszczyznach, o których już wkrótce będziemy pisać. Zdecydowanie jednak praktyka jogi bazująca na wszechstronnym pobudzania ciała do ruchu, wzmocnienia i pracy nad elastycznością będzie w niesamowity sposób leczyć i balansować wszystkie te obszary o których mogłaś, mogłeś przeczytać.

Ciało ludzkie jest doskonałe. Niesamowitość jego uwidacznia się w jego zdolności do samouzdrawiania, które zainicjowane może być tylko poprzez sprawnie działający umysł. Niejednokrotnie tylko siła walki człowieka, pragnienie życia spowodowała, że pokonał chorobę, która niechybnie niosła ze sobą śmierć. Współpraca ciała i umysłu pozwala przejść nawet przez najtrudniejsze doświadczenia. Po naszej stronie jest chęć, by się to wydarzyło, a energia świata będzie nam w tym pomagać.