Zastanawiając się niejednokrotnie nad istotną medytacji jako formy pracy nad umysłem i samym sobą trafiliśmy na słowa Jon Kabat-Zin, które doskonale oddają jej sens:
„Medytacja nie jest czymś dziwacznym i tajemniczym, jak to się często sądzi. Aby medytować, nie musisz stać się zombie, rośliną, egocentrycznym narcyzem, obserwatorem własnego pępka, mistykiem albo filozofem Wschodu. Medytacja polega po prostu na tym, by być sobą i wiedzieć co nieco o tym, kim się jest”
Idąc tym tropem można stwierdzić, że medytacja to recepta na poznanie samego siebie, na określenie własnych barier, możliwości kontroli, namierzenia w swoim otoczeniu destrukcyjnych nawyków, które z czasem, dzięki medytacji mogą się wyciszyć lub zupełnie zniknąć. Umysł osiąga zupełnie nowy poziom.
Od czego zacząć medytację?
Miejsce i czas.
Znajdź odosobnioną przestrzeń, która zapewni Ci komfort i nie zaburzy twojego poczucia bezpieczeństwa. Najlepiej wybierz także określony czas i nie zmieniaj pory dnia. Przyjmuje się, że najlepszą porą jest świt lub zmierzch, kiedy głowa jest mniej obciążona codziennymi troskami. Stosując się do tych wskazówek dajesz swojemu umysłowi poczucie stabilności, dzięki czemu medytacja osiągnie lepszy efekt.
Odpowiednia pozycja
Podczas medytacji ma być Ci wygodnie. Zalecane są 3 opcje:
Siad skrzyżny. Możesz usiąść na podłodze lub na specjalnej poduszce medytacyjnej, utrzymując przy tym prosty kręgosłup. Dłonie odłóż na kolona i zamknij oczy.
Siad japoński. Usiądź na piętach. Pod pośladki możesz podsunąć poduszkę lub koc. Pamiętaj o prostym kręgosłupie.
Na krześle. Usiądź wygodnie na krześle, prostując kręgosłup i opierając stopy o podłogę.
Co dalej…?
Kiedy już znajdziesz miejsce i przyjmiesz odpowiednią pozycję zamknij oczy i powoli zatapiaj swoje myśli w swobodnym wdechu i wydechu. Na początek to wystarczy. 5-20 minut dziennie powoli oddychaj. Nie spodziewaj się cudów i nie zniechęcaj się, jeśli odkryjesz, że Twój umysł ciągle błądzi i nie ma zamiaru ustąpić. Medytacja to proces, nierzadko długi i powolny. Praktyka pomoże Ci jednak w końcu osiągnąć zamierzony cel i zdyscyplinować umysł na tyle, by pozwolił Ci się wyciszyć i odprężyć. Rozproszenie uwagi, tym bardziej na początku przygody z medytacją to naturalne zjawisko.
Jeśli opanujesz medytację z oddechem spróbuj wizualizację, afirmację. Metod jest wiele. Najważniejsza jest regularność. Spróbuj !
Dlaczego warto medytować?
Richard Davidson, amerykański naukowiec twierdzi, że regularna medytacja aktywuje działanie lewej półkuli, która odpowiada za pozytywne emocje. Dzięki temu jesteśmy spokojniejsi, szczęśliwsi, bardziej zadowoleni z życia, a to z kolei przekłada się na nasze relacje z otoczeniem.
Dzięki medytacji redukujemy poczucie frustracji, rozczarowania, niwelujemy codzienny stres związany z pracą. Uwalniamy nasz umysł od nieustannego niepokoju. Pomagamy sobie lepiej żyć.